Bardo ciężko jest żyć na świecie
ze zranioną w dzieciństwie duszą
gdy płaszczem cierpienia otula Cię życie
a krzyki boleści zmuszają do wzruszeń
W obozie Birkenau płonęły ludzkie ciała
proch ludzki ukoił cierpienie
paciorki różańca pofrunęły do Boga
z żałosnym nadziei westchnieniem
Pan Bóg wysłuchał modlitwy rozpaczy
wojna się zakończyła
została ziemia zroszona krwią
cierpienie i ból ukoiła
Lata minęły myśli wracają
cierpienie życia nie bawi
bo serce dziecka zranione w dzieciństwie
ciągle cierpi i krwawi
Ciężka i trudna jest nadal
wojennego pokolenia droga
zranione dusze koi jedynie
szczera modlitwa do Boga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz